JA ŚPIEWAM, A GÓRY TAŃCZĄ, IRENE SOLÀ

Jeśli chcecie od razu zachłysnąć się pięknem tej książki, to musicie wiedzieć, że tu wszyscy mają głos. Ludzie żywi i umarli, grzyby, sarny, pies, czarownice i wodne panny także. Do głosu dochodzą nawet same góry. Książka magiczna, napisana pięknym językiem, bliskim poezji. Wielogłos o górach. Gawęda z pogranicza ballady, mitów i snów. Świat, w którym teraźniejszość nieustannie miesza się z przeszłością, wraca do niej i odpycha ją. Nawet nie próbuje opisać dokładniej fabuły bo się po prostu nie da! Tą książkę trzeba po prostu przeczytać i się zachwycić. Gorąco polecam!