JA ŚPIEWAM, A GÓRY TAŃCZĄ, IRENE SOLÀ
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib2N-JMTF8AlLbe2_beThSe2SYONN2Bs1wI4gfs5Nz1C3watpTh7wVSx4hp46ZPgY0U7GYKg9FKLQI4pBB47_BONM8C7dVBC1mz8mIcoqP3fKKklHW8FVljEXS3FbeRhDfWWNwFatCWBTqRWAyUjcBIhznqowNJHzLKgBOF-NDUOe1KbH5IGwx1nEWtA/s320/g%C3%B3ry.jpg)
Jeśli chcecie od razu zachłysnąć się pięknem tej książki, to musicie wiedzieć, że tu wszyscy mają głos. Ludzie żywi i umarli, grzyby, sarny, pies, czarownice i wodne panny także. Do głosu dochodzą nawet same góry. Książka magiczna, napisana pięknym językiem, bliskim poezji. Wielogłos o górach. Gawęda z pogranicza ballady, mitów i snów. Świat, w którym teraźniejszość nieustannie miesza się z przeszłością, wraca do niej i odpycha ją. Nawet nie próbuje opisać dokładniej fabuły bo się po prostu nie da! Tą książkę trzeba po prostu przeczytać i się zachwycić. Gorąco polecam!