WREDNE LIŚCIKI, reż. THEA SHARROCK
Błyskotliwa prawdziwa historia
pewnej korespondencji, która rozpaliła całą Anglię.
Bogobojna, mieszkająca z rodzicami
stara panna Edith Swan otrzymuje od pewnego czasu bardzo obraźliwe listy pod swoim
adresem. Jedyną podejrzaną o wysyłanie paskudnych liścików jest jej najbliższa
sąsiadka. Słynąca z rynsztokowego języka oraz dosyć rozwiązłego prowadzenia się
Rose Gooding, która jest imigrantką z Irlandii, wdową i samotną matką.
Obie kobiety początkowo zaprzyjaźniają
się ze sobą, jednak wkrótce okazuje się, że Edith jest pod silnym wpływem
swojego apodyktycznego ojca, a to dla wyzwolonej Rose jest zdecydowanie nie do
przyjęcia, że dorosła kobieta pozwala się tak kontrolować. Przyjaźń między
kobietami kończy się natomiast niestety właśnie wtedy zaczynają się obleśne
liściki.
Oburzony treścią listów
świętoszkowaty Edward Swan postanawia zgłosić sprawę na policję, wskutek czego
Gooding zostaje zatrzymana. Kobieta twierdzi, że jest niewinna, ale nikt ze
słynącego z pruderii miasteczka jej nie wierzy, no prawie nikt. Jak się wkrótce
okazuje jest kilka kobiet które chcą pomóc Rose, a wśród nich najbardziej
zawzięta funkcjonariuszka Gladys Moss.
Film pokazuje w dowcipny sposób, że
bez względu na czasy ludzie opluwają się w ten lub inny sposób, najczęściej z błahych
powodów ale zwykle w wyniku własnych kompleksów no i oczywiście anonimowo.
Tutaj dodatkowo mamy ewidentnie do czynienia z męskim szowinizmem tyle, że twórcy
w dowcipny sposób pokazują jak można z nim walczyć. Nie sposób nie wspomnieć o
grze aktorskiej, która kreuje cały przedstawiany widzom spektakl charakterów. W
filmie zobaczyć możemy Olivię Colman, Jessie Bukley, Anjanę Vasan, Gemmę Jones
oraz Timothy’ego Spall’a
Jeśli lubicie angielski humor to
koniecznie musicie zobaczyć ten film!
Polecam.
Komentarze