GRANICA. NA KRAWĘDZI EUROPY, KAPKA KASSABOVA
Zachęcam do przeczytania naprawdę
solidnego reportażu o mało znanej, bułgarsko-turecko-greckiej granicy. Książka
Kapki Kassabovej nie tylko przenosi nas
w najdziksze tereny tych trzech państw, ale wręcz zanurza w ich historię i
mistycyzm.
Autorka postanawia wrócić do
kraju swojego dzieciństwa – Bułgarii i odwiedzić miejsca położone przy jej granicach.
Spotyka po drodze wielu ludzi, którzy opowiadają nie tyle o współczesnych
czasach, ile o tym co tu kiedyś się działo. Wracają przede wszystkim do czasów
zimnej wojny i swoich wspomnień, choć historie odwiedzanych miejsc zaczynają
się o wiele wcześniej, w czasach imperium osmańskiego. Kassabova łączy te
opowieści i dodaje do nich jeszcze element niesamowitej duchowości, jaką
przepełnione są te tereny. Spotykamy się tu z kultem ikon i kultem ognia, czarami, urokami, zaklęciami i pradawnymi
wierzeniami wymieszanymi z religiami chrześcijańskimi i islamem. Zadziwiająca jest wprost różnorodność
charakterów i ludzkich losów opowiedzianych nam ustami narratorki. Poznajemy przede
wszystkim historie uchodźców, przesiedleńców, bułgarskich Turków i tureckich
Bułgarów, Kurdów, Pomaków i wieli innych nacji, którzy nieustannie, od starożytności
przemieszczają się tymi samymi szlakami, ku nowym domom; tam i z powrotem, aż
do teraz, aż do dziś.
Wysłuchamy też historii ich
prześladowców, poznamy losy pograniczników, przemytników, strażników lasu, ostatnich
mieszkańców wymarłych wiosek, znachorek i poszukiwaczy skarbów. A wszystko to w
otoczeniu niezwykłego krajobrazu – pięknych lecz tajemniczych lasów Strandży i Rodopów, zaklętych rzek, gorączkowych
wykopalisk i przeklętych jaskiń.
Zachęcam naprawdę serdecznie do
przeczytania tej ogromnej pracy, jaką wykonała Kapka Kassabova bo warto. Mimo
iż bez załączonej mapki można się pogubić, pomimo wielu przytaczanych kat
historii, nad którymi trzeba się mocniej skupić i pomijając fakt, że co chwilę
sprawdzamy niektóre informacje w Internecie (i nie wszystkie udało się
odnaleźć) jest to książka, która wciąga głęboko, głęboko w Bałkany. Zachęcam!
Komentarze