ACH TE WINYLE... COLE, ARMSTRONG, SINATRA, FRANKLIN
Muszę się przyznać, że jestem absolutną wielbicielka płyt
winylowych, tego charakterystycznego szeleszczenia w tle podczas odtwarzania
muzyki. Brzmi to najfajniej podczas słuchania jazzu, zwłaszcza tego
swingującego lub bluesa. Chyba nie ma bardziej prawdziwego dźwięku niż ten z
winylu słuchając np. UNFORGETTABLE
lub WHEN I FALL IN LOVE w wykonaniu
Nat King Cole ’a czy też WHAT A WONDERFUL WORLD , MOON RIVER i LA VIE EN ROSE śpiewanych i granych na trąbce przez Louisa
Armstronga lub NEW YORK, NEW YORK, STRANGERS IN THE NIGHT czy FLY ME TO THE MOON, pięknie zaśpiewanych przez Franka Sinatrę, nie zapominając o wspaniałej Aretha Franklin wykonującej m.in. RESPECT,
I SAY A LITTLE PRAYER , CHAIN OF FOOLS lub YOU
SEND ME. Te aranżacje to prawdziwa uczta dla moich uszu.
Tak więc informacja dla tych, którzy nie słuchali jeszcze
muzyki z płyt winylowych- NIE WIECIE CO TRACICIE, zaś tym, którzy kolekcjonują
winyle, prawdziwie zazdroszczę.
Komentarze