JUTRO BĘDZIEMY SZCZĘŚLIWI, HUGO GÉLINA
Dziś jest taki wyjątkowy dzień dla wszystkich ojców i dlatego
pomyślałam o książkach i filmach, które kojarzą mi się z tym świętem.
Najpierw wpadł mi do głowy czytany lata świetlne temu Tato Williama Whartona. Piękna i mądra książka o relacjach ojca z
synem, którą polecam wszystkim tatusiom;) Poza tym film Jutro będziemy szczęśliwi w reżyserii Hugo Gélina. To film opowiadający
historię Samuela – beztroskiego Francuza otoczonego wianuszkiem kobiet, którego
głównym zajęcie jest imprezowanie i romansowanie z licznymi przyjaciółkami. Ta
idylla kończy się jednak gwałtownie wraz z chwilą, gdy była dziewczyna zostawia
mu…ich wspólne dziecko na rękach i ucieka. Od tej pory, Samuel będzie się
zajmował malutką córeczką Glorią. Jak się pewnie domyślacie początki łatwe nie
będą, ale dzięki przyjaciołom takim jak Bernie, uda się mu pokonać trudności i
z biegiem czasu coraz mocniej zaangażuje się w opiekę nad córką aż do chwil gdy
będzie w stanie zrobić dla niej dosłownie wszystko…
Film początkowo będzie się nam wydawał komedią jakich już wiele
w tym temacie, ale to tylko początek. Zwariowane przygody i mocno
niekonwencjonalne wychowanie dziewczynki skrywa tajemnicę, dostępną tylko
garstce. Wszystko dodatkowo komplikuje się, gdy po 8 latach na horyzoncie
pojawia się Kristin – matka Glorii, która chce ją odzyskać …I tak komedia
zamienia się powoli w dramat, lecz nie o walkę o opiekę nad dzieckiem tu chodzi…
.
To piękny i wzruszający obraz, o czym ostrzegam co
wrażliwszych tatusiów. Wart jednak obejrzenia, zwłaszcza dla Omara Sy, znanego
z takich filmów jak Nietykalni czy Lupin. Już sama jego obecność to pewnik
dobrego filmu.
Zapraszam do spędzenia miłego popołudnia w gronie tatusiów ;)
Komentarze