MIEJMY NADZIEJĘ- ADAM ASNYK
Miejmy nadzieję!
Miejmy nadzieję!... nie
tę lichą, marną,
Co rdzeń spróchniały w
wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
Miejmy nadzieję!... nie
tę chciwą złudzeń,
Ślepego szczęścia płochą
zalotnicę,
Lecz tę, co w grobach
czeka dnia przebudzeń
I przechowuje oręż i
przyłbicę.
Miejmy odwagę!... nie tę
jednodniową,
Co w rozpaczliwym
przedsięwzięciu pryska,
Lecz tę, co wiecznie z
podniesioną głową
Nie da się zepchnąć z
swego stanowiska.
Miejmy odwagę!... nie tę
tchnącą szałem,
Która na oślep leci bez
oręża,
Lecz tę, co sama
niezdobytym wałem
Przeciwne losy stałością
zwycięża.
Miejmy pogardę dla
wrzekomej sławy
I dla bezprawia potęgi
zwodniczej,
Lecz się nie strójmy w
płaszcz męczeństwa krwawy
I nie brząkajmy w
łańcuch niewolniczy.
Miejmy pogardę dla pychy
zwycięskiej
I przyklaskiwać przemocy
nie idźmy!
Ale nie wielbmy
poniesionej klęski
I ze słabości swojej się
nie szczyćmy.
Przestańmy własną
pieścić się boleścią,
Przestańmy ciągłym
lamentem się poić:
Kochać się w skargach
jest rzeczą niewieścią,
Mężom przystoi w
milczeniu się zbroić...
Lecz nie przestajmy
czcić świętości swoje
I przechowywać ideałów
czystość;
Do nas należy dać im moc
i zbroję,
By z kraju marzeń
przeszły w rzeczywistość.
*Adam Asnyk, Poezje
Komentarze