IDZIE TU WIELKI CHŁOPAK, GRZEGORZ BOGDAŁ
Nie będę ukrywać, że powinnam przeczytać to jeszcze raz. Wtedy
łatwiej byłoby mi zrozumieć wszystkie historie i rozpoznać gdzie kończy realne,
a gdzie zaczyna hmmm… dziwne? Trudno to opisać i wytłumaczyć. To nie fantasy,
nie realizm magiczny, ale coś jakby wykolejonego. Zresztą bohaterowie tych
opowiadań to tacy właśnie życiowi wykolejeńcy, głównie proste chłopaki, którym
w życiu więcej nie wyszło niż się udało. Jednak ich historie wciągają i
naprawdę dzięki tej dziwaczności tym bardziej trafiają do głowy. Jeśli miałabym
to umieścić na regale z książkami, to wsadziłabym między Masłowską, a
Stasiukiem.
To bardzo dobra
literatura, ale musi być czytana powoli i ze skupieniem. Inaczej się pogubicie.
Komentarze