JESTEM GŁÓD : WRONA WLATUJE W DOROSŁE ŻYCIE. PETRA DVOŘÁKOVÁ



Nie tego się spodziewałam. Mając w głowie świetną powieść  Dvořákovej Wrony, bałam się kontynuacji losów głównej bohaterki. Poniekąd tak się sprawa ma, ale o wiele łatwiej czytać coś, co brzmi jak pamiętnik niż powieść.

Książka ma charakter autobiograficznej opowieści o dalszych losach dziewczynki z Wrony. Zaczynamy od trudnych relacji nastolatki z matką, przez pójście bohaterki  do zakonu, następnie jej szybkie małżeństwo i urodzenie dzieci, romans z księdzem, walkę o zdrowie chorego dziecka i życie w patologicznym małżeństwie. Dużo? To jeszcze nie wszystko. Tytułowy głód to także jeden z elementów tej historii. Historii kobiety, która cierpi na anoreksję… .

Wracając do całości historii, muszę przyznać, że jednak Wrony poruszały w człowieku wszystkie struny duszy. Napisane po mistrzowsku sprawiały, że czytałam i się denerwowałam, wchodziłam w emocje głównej bohaterki i niemal współodczuwałam wszystkie jej stany. To książka o której dużo myślałam i która naprawdę dogłębnie porusza.

W Jestem głód czuć dystans i większą analizę uczuć i wydarzeń. Właśnie z tego powodu, ta pozycja mimo wszystko nie jest już tak poruszająca. Oczywiście historie opisywane przez autorkę są straszne i nie porzucam jej ani na chwilę. Podnosi ważne tematy dotyczące gwałtu małżeńskiego, obciążenia emocjonalnego problemami matki przy jednoczesnym braku jej miłości i wsparcia, w końcu piekła przez które przechodzi chorując na anoreksję.

Tytułowy głód to bohater o wielu obliczach. To głód ciała, głód bliskości drugiego człowieka, niezaspokojona miłość rodzicielska i partnerska. To głód bycia kochaną.

Najbardziej niepokojące jest zakończenie tej książki – pozostaje ono otwarte.


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

WYSPA TAJEMNIC, MARTIN SCORSESE

1670 - SERIAL

TYLKO ONA ZOSTAŁA, RILEY SAGER